poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Marcel-Harry #3

PRZECZYTAJ!
Siemanko! WOW nie wiedziałam że aż tak bardzo polubicie ten imagin, dlatego dzisiaj go napisałam :)
Chciałabym powiedzieć, że mam inne imaginy do kontynuowania na tym blogu, dlatego pytanie do was:
wolicie teraz następną część imagina o Niall'u czy Liasiu? :)
Decyzja należy do was :P
Dziękuje za ponad 30 komentarzy pod tamtym postem :)

ANONIMY SIĘ PODPISUJĄ!!!!!!!!!!!

20 KOMENTARZY= NASTĘPNA CZĘŚĆ :)

---------------------------------------------------------------------------------------------
Od tamtego incydentu z Harry'm nie zdarzyło nam się jeszcze rozmawiać. Minął tydzień, a ani on, ani ja nie zabiegaliśmy się o wspólną rozmowę. No bo o czym mielibyśmy rozmawiać? Owszem, jest sporo tematów do wspólnej wymiany zdań- chociażby jak ci minął dzień, albo, jaki jest twój ulubiony kolor, ale raczej nie jesteśmy przyjaciółmi, żeby takich nudnych rozmów przeprowadzać. Zastanawiam się tylko, dlaczego był ostatnio jeszcze bardziej tchórzliwy niż zazwyczaj. Justin, Zayn, Louis i dziewczyny nieustannie mu dokuczali, natomiast ja w takich sytuacjach zawsze stałam z boku. Dlaczego mu nie pomagałam, nie odzywałam się? A no dlatego, że brunet wyraźnie dał mi do zrozumienia, że nie zmieni swojego stylu zachowania no i ubierania się, bo to jego "sekret". Sam jest sobie winien, więc co ja mam mu poradzić? 
Wydawało mi się to dziwne, ale coś mnie ciągnęło do Harrego. Może nieustannie nurtował mnie jego sekret? Powiedział, że musi mnie obdarzyć większym zaufaniem. Niby jak, skoro nawet nie rozmawiamy? Postanowiłam, że to zmienię. Muszę się z nim spotkać, natychmiast. 
Przechodząc środkiem korytarza dokładnie analizowałam każdego ucznia stojącego przy szafkach, ale po Harrym nie było ani śladu. W stołówce również, jedyne wyjście to dziedziniec szkolny. Często widywałam go na wysokim murku przy wyjściu, dlatego udałam się w tamtym kierunku. Już miałam popchnąć drzwi, aby wydostać się na zewnątrz, ale poczułam, że ktoś kładzie mi rękę na ramieniu. Odwróciłam się, aby zobaczyć, kto mnie zatrzymał. Nie spodziewałam się, że tym kimś będzie Louis.
-Cześć, (t.i.)- uśmiechnął się promiennie, na co ja odwzajemniłam uśmiech. Ten chłopak zarażał dobrą energią, więc od razu poprawił mi się humor. 
-Siemka, Loueh. Co tam?- spytałam z lekkim entuzjazmem.
-Słuchaj... Możemy porozmawiać?
-A co, śpiewamy?- zaśmiałam się.
-Nie.. Nie o to chodzi. W bardziej...prywatnym miejscu. - przybrał poważny ton. Przestraszyłam się, ponieważ Lou nigdy nie był taki, tylko w wyjątkowych sytuacjach.
-No... dobrze. Mam się bać?
-Nie. - zaśmiał się. Uff.-Po prostu tu jest zbyt wielu plotkarzy, dupków, idiotów...
-Rozumiem.- Po raz kolejny wyszczerzyłam się do chłopaka. Brunet pociągnął mnie na zewnątrz, i stanęliśmy obok... muru, na którym zauważyłam Harrego. Czytał jakąś książkę, nie zauważył nas. Najwidoczniej Louis również nie spostrzegł bruneta, i zaczął nadawać.
-Dlaczego ostatnio jesteś taka inna? Nie wychodzisz z nami na żadne spotkania, nie chcesz z nami w ogóle rozmawiać, no i nie śmiejesz się z żadnego żartu? Jakbyś ukrywała przed nami jakiś...sekret. - Na ostatnie słowo wypowiedziane przez Louis'a Harry gwałtownie obrócił się w moją stronę, patrząc na mnie z przerażeniem. Byłam kompletnie zdezorientowana, i nie miałam pojęcia, co powiedzieć. Zawsze mówiliśmy sobie prawdę. Zawsze. Teraz... musiałam skłamać.
-Lou, to nie tak. Ja po prostu... Miałam ciężki okres czasu. Ale obiecuję, że się poprawię. Wiesz, że was kocham, ale... Po prostu nie daję rady z tym wszystkim. - Harry wyraźnie przysłuchiwał się całej konwersacji, ponieważ czasami odrywał wzrok od książki, spoglądając na mnie. - Teraz muszę już iść. Jest koniec lekcji, a moja mama mnie potrzebuje. -Spróbowałam się uśmiechnąć, ale jakoś mi to nie wyszło, więc tylko wpadłam w ramiona bruneta. Chłopak odwzajemnił uścisk i pocałował mnie w policzek. Czułam się okropnie, aczkolwiek byłam mu wdzięczna, że już więcej nie zadaje mi jakichkolwiek pytań. Kocham go bardzo, tak jak resztę, dlatego czułam się okropnie, okłamując go. Okłamując ich wszystkich.
-Cześć, zadzwoń. - Lou puścił mi oczko, po czym odszedł w kierunku obściskujących się Zayn'a i Seleny. Zaśmiałam się, widząc, w jaki sposób oburzony Zayn opieprzył Louisa za to, że im przerwał. 
-(t.i.)?- Zaskoczona odwróciłam się w stronę Harrego, który- pewnie wcześniej nie zwróciłam uwagi jak schodzi- stał obok mnie. 
-Co?- palnęłam chłodno, patrząc się na niego wyczekująco.
-Chodź ze mną. - Pociągnął mnie za ramię i kierował się do swojego domu. Na szczęście uczniowie się już porozchodzili i nikt nie widział tej sytuacji. Przekroczyłam próg budynku, rozglądając się. Byłam tu już, ale wtedy nie zwracałam uwagi na wystrój wnętrza, tylko na samego bruneta. Salon był ogromny i bardzo nowoczesny, dobrze urządzony. Jednak Harry nie miał zamiaru się tu zatrzymać, tylko poszedł na górę. Podążyłam za nim i weszłam za chłopakiem do, jak sądzę, jego sypialni. Ona również była bardzo ładna i nowoczesna. Wow, ta rodzina ma wyczucie stylu. 
-Siadaj. -Wskazał na łóżko, po czym zaczął zdejmować z siebie granatową kamizelkę. Posłusznie zajęłam miejsce na karmelowej pościeli i przyglądałam się Harremu. Zdjął koszulę. O mój Boże. Ta klata, te śliczne tatuaże. 
-Zaraz wracam, daj mi 5 minut. -Podszedł do drzwi znajdujących się w jego pokoju, i mogłam stwierdzić, że to łazienka.
 Tak jak mówił chłopak, wrócił po 5 minutach. Wyglądał nieziemsko. Brązowe, potargane loki postawione do góry, głębokie zielone oczy patrzące na mnie, pełne, malinowe usta. Koszulka idealnie opinała jego umięśnioną klatę. Boże, jaki seksowny Harry.
-Dlaczego się przebrałeś?- Zdołałam z siebie wykrztusić, na co ten delikatnie się zaśmiał. Boże kochany najmilszy, jak on na mnie działał.
-Jesteś dziewczyną, przy której mogę być sobą. - Odparł krótko, siadając obok mnie. Zaczął wypytywać o różne błahe rzeczy- od tego, jak spędziłam wakacje po to, czy spotykam się z kimś. Na wszystko dokładnie i szczerze odpowiadałam. Rozmawiało nam się wspaniale. Potem zaczęliśmy się wygłupiać, a Harry na prawdę jest niesamowitym chłopakiem. Zrobiliśmy sobie głupie zdjęcia, po czym brunet zaczął mnie łaskotać. 
-hahaha, przestań, Harry!- darłam się, na co brunet usiadł na mnie i przestał. Nie zmieniał pozycji, co mi wcale nie przeszkadzało. Jego twarz była coraz bliżej mojej. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Chłopak zerwał się i podał mi rękę, abym wstała. Chętnie skorzystałam z jego uprzejmości i już byłam postawiona do pionu.

-Zaraz wrócę.- odparł krótko, po czym ruszył na dół z zamiarem zobaczenia, kogo tu niesie o tej porze. Spojrzałam na zegarek, na którym widniała godzina 5 p.m. . Nie jest źle, pomyślałam. Usłyszałam trzaśnięcie drzwiami i wesołe śmiechy na dole, które, sądząc po nasilającym się dźwięku kroków, kierowały się w moją stronę. Drzwi delikatnie się uchyliły, po czym w pokoju stałam ja, Harry i dwóch innych chłopaków. Jeden z nich, blondyn, podszedł do mnie i mnie przytulił. Zaśmiałam się, odwzajemniając uścisk. 
-Jestem Niall. - przedstawił się, odrywając się ode mnie. -A to Liam, ale my mówimy na niego Liaś, żeby mu zrobić obciach.- Ponownie się zaśmiałam i podałam rękę brunetowi o czekoladowych oczach.
-Zamknij się, Horan.- Burknął z uśmiechem i uścisnął moją dłoń.

Do końca dnia siedzieliśmy w domu Harrego i rozmawialiśmy. Oczywiście nie obyło się bez: wygłupiania, łaskotania, bitwy na poduszki, no i najważniejsze- bez ciętych ripost Niall'a. Na prawdę ich polubiłam. Gdy zegarek pokazywał 9.00 p.m., i chłopaki już poszli, ja również już zbierałam się do wyjścia. Na pożegnanie pocałowałam Harrego w policzek. Już wcześniej dałam mu swój numer telefonu. Jednak, gdy wyszłam z jego domu, to, co zobaczyłam przed budynkiem, kompletnie mnie zszokowało. 



34 komentarze:

  1. Aaa... Nareszcie kolejna część. Już zaczynałam się niecierpliwić. Pisz szybko następną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyyyyyy! Jak mogłaś mi to zrobić! Za 1h chcę widzieć nowy post o Marcelu! Rozumiemy się?! To dobrze! <3
    Dagmara xx

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny, dodaj szybciutko kolejny <3
    aaa !

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahah ekstraaa ♥ dodawaj kolejny bo przez Cb nie mogę zsnąć do cholery! Czekam na nowy ;* całuski ;*** Skye XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaaaaaaaaaaaaaaaa chce kolejną część TERAZ
    Jak mogłaś przerwać w takim momencie ?! ?! ?!
    Chce wiedzieć co dalej....
    Nie zasne puki się nie dowiem
    A i oczywiście świetna część tak samo jak wszystkie <3
    KOCHAM TWOJE IMAGINY I TWÓJ BLOG <3 <3 <3
    MISIA :* xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Aww *_____* Kolejną część <333

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawaj następną część :33 Czekam ;* / Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG czy to ci znajomi ?? extra szybciutko next :*/N

    OdpowiedzUsuń
  10. Szybko pisz kolejną część bo nie zasne z ciekawości;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże świetne imaginy piszesz . Proszę pisz dalej . : *

    OdpowiedzUsuń
  12. mam zaplanowane 8 części, ale wszystko może się zmienić :) Co do Leeroya- haha chyba odgadłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Next next nexttt ♥


    -Zuz

    OdpowiedzUsuń
  14. Uuuuuuu... Świetne, czekam na dlaszą częśc ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaaaaa piernicze, dobrze, ze zaczęłam szukać nowych stronek z imaginami ♥
    /Orbitka

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. już cię nie lubię ....
    przerwałaś w najlepszym momencie,jak mogłaś!?
    ale imagin świetny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  18. AAAAAAA!!! KUURWAAAAA!!!!! JUTRO WIDZE TU KOLEJNA CZESC! Prooooooszeeeeeeeeee! Pisz szybkoooo! - Natt

    OdpowiedzUsuń
  19. Super naprawde fajny /weronika

    OdpowiedzUsuń
  20. Pisz Szybko plis <33333 Jest Genialny ;*** Czekam z niecierpliwieniem ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Dawaj kolejną część!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedy następna?weronika

    OdpowiedzUsuń
  23. Omnomnomnomnomnomnom... <3 czekam na nexta~Natalia

    OdpowiedzUsuń
  24. Nocuję dzisiaj u koleżanki, ona pokazała mi tego bloga, teraz go skomentowała, więc ja też tak postanowiłam zrobić i twierdzę, że będę go odwiedzać. czekam na kolejną część. POZDRAWIAM z całego serduszka ~ Izka :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Justi dawaj kolejną część *____________*

    OdpowiedzUsuń
  26. Proszę nie męcz nas... Nie rób aż tylu części... + Bardzo podoba mi się tw blog i w szczególności to opowieadanie :D Pisz następną część bo juz nie mogę się doczekać :D :* <3 ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. Już dawaj nexta super!!!!!!!! <3 kara

    OdpowiedzUsuń
  28. To jest boskie pisz dalszą część :* Jaga

    OdpowiedzUsuń
  29. Przez przypadek tu wpadłam, ale sądzę, że będę odwiedzać Cię częściej ;) Nie no... Piszesz mega fajnie i wgl. Ja nie potrafię opisać słowami tego, co chcę przekazać, więc pozostaje Ci jedynie wejść do mojej głowy i zapoznać się z moimi myślami.... Hahahah.... (dobre teksty na podryw <3). Jestem na maxa ciekawa, co będzie w następnej części... I obiecuję, że w przyszłym tygodniu przyczytam WSZYSTKO, co znajduje się na tym blogu (nawet komy, bo to uwielbiam) :) :) :) a teraz idę spać, dobranoc! Przyjdę jutro ;)

    Jagódka ;3

    OdpowiedzUsuń
  30. Boski dodaj już następną cześć proszeee ;)- Margaret

    OdpowiedzUsuń
  31. ufusihdfoishcishdfidshci hsuasasadns nie mogę się doczekać następnej części. Wspaniały *.*

    OdpowiedzUsuń
  32. już pisz mi tu :) hehe swietne :) ja chce next

    OdpowiedzUsuń